Renata walczy. Cała
skupia się na najbliższym celu jakim jest utrzymanie dobrej kondycji do
najbliższej chemioterapii. Póki co wyniki krwi są OK. Przebywa cały czas w
Klinice Chorób Wewnętrznych szpitalu Medicover. Ma bardzo dobrą opiekę. Przy
okazji wyszło, że nasz abonament obejmuje także koszty leczenia szpitalnego
poza wybranymi zabiegami lub lekami (np. poza odżywianiem dożylnym) więc
zdecydowaliśmy aby Renata nadal przebywała w Medicover i dopiero na
chemioterapię zostanie przewieziona na Szaserów.
Niestety nie udało się pobudzić przewodu pokarmowego. W
dalszym ciągu ma odbarczany żołądek przez sondę donosową i jest karmiona pozajelitowo.
Przeszła już na morfinę ale wydaje mi się, że ciągle podają jej za małą dawkę.
Są momenty gdy czuje się całkiem znośnie i może się chwilę przespać ale
większość czasu szuka sobie pozycji w której byłoby jej najwygodniej. Bardzo
schudła. Mocno przeszkadza jej suchość w gardle – nie wolno jej pić, ma
powtarzające się odruchy wymiotne i sondę w nosie – wszystko razem powoduje, że
w ustach jej zasycha, tworzą się jakieś skrzepy itp. Systematycznie płucze usta
aby pozbyć się poczucia suchości. Bardzo cierpi.
Rozmawiałem z ordynatorem kliniki z Medicover, ordynatorem
onkologii na Szaserów, profesorem Paśnikiem z Kliniki Chirurgii z Szaserów –
wszyscy mówią to samo – prowadzimy wyścig z chorobą, wyścig żeby zdążyć podać
Renacie kolejne chemie aby zabiły raka i powstrzymały jego dalsze rozlewanie
się w ciele Renaty. Póki co rak nas jeszcze trochę wyprzedza ale go gonimy.
Renata jest niebywale dzielna, nie żali się, w dalszym ciągu
bardziej martwi się o mnie czy o mamę Wójcik – bylebyśmy my nie cierpieli a
sama z ogromną pokorą znosi wszystkie trudy i dolegliwości swojej choroby. Jak
sama mówi „ … inni przez to przeszli więc i ja dam radę …”. Boże – ile ona ma
siły i chęci do życia.
Rafał
49 dzień świadomego życia z rakiem
Panie Rafale, prosze sprobowac kupic w aptece-bez recepty Saliva Rex lub Glosal -prepraty na suche gardlo, pomagaly. Moze mozna zastosowac wit. a+e w takich kapsulkach i rozgryzacDodatkowo=moze spytac lekarzy, czy przypadkiem ni pojawia sie grzybica w jamie ustnej i to powoduje skrzepy/strupki. Mysle o Panstwa walce i niezmiennie podziwiam, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie wolno jej przełykać - czy te preparaty są tylko do płukania ust ? Płukania gardła nie wykona :-(
UsuńOba preparaty w formie delikatnego sprayu - nie pod cisnieniem - takie mechaniczne pompeczki.Prysnąc na gardło/do jamy ustnej. Praktycznie bez smaku. Niedrogie. Sprawdziłam w aptece w szpitalu jest Glosal. ten drugi - prosze sprawdzić jakąkolwiek w okolicy aptekę Dbam o Zdrowie (www.doz.pl) i zamówić - powinno być na nastepny dzień.
Usuńchemia zawsze wygra
OdpowiedzUsuńjak pojawiają sie trudności z przełykaniem z powodu spalenia nabłonka przez "leczniczą chemię...", spalone jelita, żyły... pozostaje 3-4 miesiące do całkowitego wyniszczenia ciała i śmierci głodowej i z pragnienia.
Chemia zabija, a nie leczy.
Polecam: http://www.monitor-polski.pl/jak-wyleczyc-prawie-kazdy-nowotwor/
http://astromaria.wordpress.com/2010/10/25/ani-troche-nie-wspolczuje-ofiarom-lekarzy/
Taki komentarz niewiele wnosi - przynajmniej na tym etapie. W mojej opinii wszelkie naturalne metody są bardziej metodami uchronienia się przed rakiem aniżeli jego leczenia, a zwłaszcza gdy rak jest w tak zaawansowanym stanie jak u Renaty. Doskonale wiem, że chemia wyniszcza organizm - ale jaki mamy wybór? Jaką rzeczywista alternatywę teraz mamy?
UsuńJestem klasycznym przykladem, ze chemia owszem wybija niemal wszystko co jest po drodze, tak przy okazji, ale jest skuteczna, w wielu przypadkach jako jedyna opcja. Jakos dziwnym trafem przez rok leczenie nie umarlam z glodu i pragnienia - minely 4 lata od rozpoczecia mojego leczenia i.... nie pisze z zaswiatow, prosze z nudow przecztac Cesarz wszech chorob, Pan Rafal ma racje - nie ma innej opcji - chemia nie spala, niszczy rozne, szybko dzielace sie, przewaznie najmniej odporne komorki. Nikt nic lepszego nie wymyslil przez wieki. Prosze nie siac defetyzmu- nie umiera sie z powodu chemioterapii. Przeszlam nie tylko przez swoje doswiadczenia. Jestem tu zlosliwa - prosze doswiadczyc raka i nie leczyc sie motodami konwencjonalnymi, czekac na cud i odrzucic jedyna dostepna opcje. Panie Rafale - zycze wytrwalosci :)
OdpowiedzUsuńBzdura.