W piątek wieczorem już nie miałem siły usiąść do klawiatury.
Odpuściłem jeden wieczór – co nie oznacza, że skorupiak tez odpuścił. Co za wredna choroba, z której nie można się
tak o po prostu obudzić jak ze złego snu i nie mieć z nią do czynienia
następnego dnia rano.
Renata zaczęła systematycznie przyjmować środki
przeciwbólowe: DORETA co 4 godziny, OXYCONTIN rano i wieczorem. Ból przestał
dokuczać, odruchów wymiotnych tez nie ma – pozostaje kwestia samego brzucha,
który ewidentnie jej przeszkadza i daje znać o sobie. Jak nie ma bólu to z
powrotem pojawia się u niej uśmiech i ma ochotę cokolwiek zrobić czy
porozmawiać. Przy czym jest b. słaba, ciągle za mało je.
Coraz więcej informacji dostaję poprzez blog. zaczynają go czytac osoby, z którymi potencjalnie nie mam zadnych kontaktów. Blog zaczyna powoli żyć własnym bytem :-)
Skorzystałem
z ostatnich podpowiedzi jakie od Was dostałem:
·
Skontaktowałem się z Panem Markiem z Wrocławia
(wskazanym przez Krzyśka), przesłałem mu opis stanu Renaty, jej wyników i w
jakim momencie jesteśmy. Zobaczymy czy i co zaproponuje.
·
Umówiłem się do onkologa - dr. Kryńskiego wskazanego
przez przyjazną duszę w komentarzu na blogu; konsultacje mam we wtorek
·
Jak dobrze pójdzie to i wyniki histopatologii
mają być wcześniej niż normalnie – dzięki Monika.
·
Sprawdziłem TERCEVA (także podsunięte w
komentarzach do bloga) – okazuje się, ze jest to znane także pod inną nazwą
ERLOTINIB (wskazywała na to jako na nową szczepionkę Jola kilka dni temu),
tabletki do stosowania w leczeniu zaawansowanego raka trzustki z przerzutami.
Muszę to skonsultować z onkologami – póki co poprosiłem kilku znajomych o
sprawdzenie czy i jaką wiedzę o Tercevie mają ich kontakty medyczne: http://www.tarceva.com/patient/
·
Tomek zaprosił mnie na pokaz jonizatorów do wody
(thanks) – poznałem uzdrawiające możliwości tzw. Wody KANGEN – słynna „maść na
szczury” niech się schowa, „Windex” z filmu „Moje Wielkie Greckie Wesele” niech
się też schowa. Woda Kangen to jest to: masz kaszel – napij się; masz nowotwór –
pij więcej i częściej; boli Cię głowa – napij się; masz kaca, wysypkę,
zaparcie, wysokie ciśnienie (na niskie tez działa), stres, gorączkę, ból
brzucha itd. – po prostu napij się wody Kangen, umyj się w tej wodzie, opłucz owoce/warzywa/mięso,
zrób z niej kostki do lodu do drinków – a wszystko cokolwiek Ci dolega przeminie
i zostanie z Ciebie wypłukane, bakterie zabite a skorupiaki wytępione. www.enagic.com www.woda.kangenzdrowie.pl Piją tę
wodę Papież Bendykt XVI, amerykańskie siły szybkiego reagowania S.W.O.T, pili górnicy
chilijscy przez kilka tygodni pod ziemią w kopalni, pije Justyna Styczkowska –
napij się i Ty. W mojej ocenie zadbanie o odkwaszenie organizmu jest jak
najbardziej potrzebne ale czy rzeczywiście za cenę proponowaną przez Enagic?
Andrzej z Jolą przejrzeli na szybko rynek niemiecki – i opinie na ten temat są
mieszane. Całość brzmi ciekawie ale coś za dobra jest ta woda. A Coca-Colę
ograniczyłem do minimum J
·
Coraz mniej dobrych skojarzeń mam z DCA –
zarówno od Dominika z Kanady jak i Andrzejów z Niemiec dochodzą do mnie
negatywne informacje na temat skuteczności tego specyfiku.
·
Dostałem warunki kwalifikacji pacjentów do
kuracji w klinice dr Burzyńskiego w Huston w USA – z pewnością będę chciał przebadać
guzy Renaty i określić ich genotypy aby można było zastosować terapie „celowaną”
– dopasowaną do Renaty i jej przypadłości. Podobnie z identyfikacją białka.
·
Michał podrążył co dalej jest możliwe do
zdziałania w Heidelbergu. Okazało się, że tam też jest kolejka J Mają dać odpowiedź w
drugiej części tygodnia (podobnie zresztą jak Szwedzi z Uppsali)
·
Marzenna natomiast dokształca mnie z
antyoxydantów i oxydantów. Musze przejrzeć dokładnie to co aktualnie łyka
Renata i przekonać się czy nie ma kolizji.
Dostałem wiele sygnałów od Was, że jesteście z nami i myślicie
o Renacie – Marylka, Marlenka, Ewelina, Joasia, Piotrkowie, Tomek, Kropa –
serdeczne dzięki.
W sobotę byłem na uroczystym rozdaniu dyplomów w Akademii L.
Koźmińskiego – córeczka bardzo dumnie prezentowała się w todze. Bardzo
przyjemna uroczystość.
Pozdrawiam,
Rafał
24 dzień świadomego życia z rakiem
terceva nie jest szczepionka, ale bardzo silnym farmaceutykiem podawanym czasem dodatkowo do terapii gemcytabina, gl. specyfikiem w leczeniu raka trzustki.
OdpowiedzUsuńskutki uboczne dzialania tego leku sa bardzo powazne, a korzysci w postaci przedluzenie zycia wlasciwie znikome.
czytalam powazna prace na ten temat, monika na pewno duzo wie na ten temat, bo stosuje sie go takze przy zaawansowanym raku pluc.
www.ema.europa.eu/docs/pl_PL/document.../WC500033994.pdf
Rafał , co dzień czytamy z Karoliną Twój blog. Jesteśmy duchem z Wami. Uważam, że idziesz bardzo dobra drogą wybierając leczenie pod kontrolą prof.Szczylika. Z moich inforacji wynika,iż jest to najlepszy specjalista w Polsce w leczeniu takich schorzeń. Pomógł wielu osobom , a najbardziej spektakularna była sprawa Krzysztofa Kolbergera , którenu pomagał wiele lat. Nie mam możliwości aby pomóc na drodze nedycznej ale myślimy o Was i trzymamy kciuki. Ania i Karolina.
Usuń