poniedziałek, 18 listopada 2013

Trudna noc i trudny dzień.


Noc Renacie minęła na siedząco, chodząco w każdym bądź razie na pewno nie na śpiąco L Po pierwsze trochę bolało, pod drugie ciążący brzuch nie pozwala jej na znalezienie sobie wygodnej pozycji. Rano około 6:00 zastałem ją wymęczoną siedzącą na łóżku.
W nocy jeszcze Paulina wysłała zapytanie do Medicor Cancer Center http://medicorcancer.com/ w sprawie DCA – na rano mieliśmy komplet dokumentów zwrotnie – całość w language więc chwile mi zajmie zanim się przez nie przebiję.

Równolegle Małgosia skontaktowała się ze swoją starą przyjaciółką Kasią z Kanady, która swoim kanałem zaczęła weryfikować info o DCA. Podesłała chyba jak dotąd najlepszy link dotyczący tego preparatu: http://www.thedcasite.com/ jest tu wszystko, testymoniale osób które dzięki specyfiku uleczyły swoje choroby, badania lekarskie, zastosowania, linki do klinik i aptek, informacje i filmy na temat działania DCA – po prostu wszystko co chcecie wiedzieć o leczeniu raka przy pomocy DCA.
Równolegle Hania z Włoch potwierdziła dostępność tego leku w aptece watykańskiej – lek wysyłają wyłącznie na podstawie recepty (nawet polskiej).

Także jeszcze zanim dojechałem do pracy (tak, tak – wróciłem do roboty) Monika zorganizowała Renacie wizytę w Poradni Leczenia Bólu przy szpitalu czerniakowskim. Muszę tylko rano podjechać do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie.
Generalnie coraz więcej spływa do mnie informacji i materiałów – muszę wprowadzić jakąś systematykę bo inaczej zginę J

W dalszym ciągu nie mam potwierdzenia, że kurierzy dowieźli wyniki tomografii do Heidelbergu i Uppsali. Tymczasem Małgosia w Szwecji mam wrażenie, że postawiła tamtejszą klinikę w stan pogotowia tak jakby tylko na sam widok dyskietki mieli przystąpić od razu do operacji J Jednocześnie przyjaciel Ślimaków mieszkający w Szwecji potwierdził, że klinika w Uppsali jest w stanie podjąć się nawet operacji raka z przerzutami.

@Małgosia / @Jola – sprawdziłem przed chwilą – ciągle nie mam potwierdzenia o doręczeniu przesyłek.

Marzena z Niemiec wskazała z kolei na Terapię SANUM http://www.sanum.pl/ - niemiecka firma, która ma swój oddział w Polsce i lekarkę przyjmującą dwa bloki od mieszkania Juniora – Junior miał się z nią skontaktować i zweryfikować na czym polega ta kuracja. Wg Marzeny to co oferuje SANUM to jest rzeczywista kuracja odkwaszająca organizm i jednocześnie go wzmacniająca – w odróżnieniu od BASICA Instant – które wygląda na to, że jest nieszkodliwą oranżadką (Jola poprzeglądała fora niemieckie i potwierdziła tezę Marzeny).

Marzena wskazała na jeszcze jeden środek (tak w ogóle to Marzena jest: Praxis für klassische Homöopathie und Naturheilkunde ) RIZOL (olej ozonowany) np.: http://drkalidas.com/shop/immune-support-anti-viral/1101-gamma-rizol-oil.html
Muszę się trochę więcej poduczyć na temat zastosowania tych wszystkich specyfików.

Na koniec dnia Tomek zaprosił mnie prezentację jonizatorów do wody i wskazał na zdrowotne właściwości tzw. Wody Kangen http://www.woda.kangenzdrowie.pl/woda-kangen

Wygląda, że rzeczywiście woda ta to jest krynica samego zdrowia i zdecydowanie zwiększa PH w organizmie. Po 12 - 14 tygodniach picia wody Kangen pH organizmu człowieka zmienia się z kwaśnego na zasadowe. W środowisku alkalicznym nie rozwijają się bakterie, wirusy, grzyby oraz komórki nowotworowe. Fajna ta woda przy czym projektanci jonizatorów japońskiej firmy Enagic uznali, że życie ludzkie jest bezcenne i nieźle wycenili swoją technologię.

Wczoraj wybraliśmy też wyciskarkę do soków OMEGA 8006 http://www.eujuicers.pl/pl/katalog/sokowirowki-i-wyciskarki/dla-domu/wyciskarki-jednoslimakowe/omega-8006

Znajomi od Mariolki wskazali jeszcze jedno źródło na dobre, ziołolecznictwo –
u Bonifratrów: http://www.bonifratrzy.pl/index.php?option=18&action=articles_show&art_id=110&menu_id=130&page=25 – kolejny trop do sprawdzenia.


W między czasie wysłuchałem w nocy w Trójce audycji z Reginą Brett http://www.reginabrett.com/ - bardzo budująca historia; dotarłem do bloga i strony Ian’a Blair Hamiltona:


co tylko potwierdza się działania wody Kangen i każdej innej zjonizowanej.

Ewa z Kanady podesłała jeszcze namiary na Dr. Burzyńskiego z USA i jego klinikę: , http://www.burzynskiclinic.com/ 
Okazało się, że nasza Hania poznała Pana Burzyńskiego jak był w Polsce i popilotuje ten trop szukania dobrej terapii.

Renata od ponad godziny próbuje zasnąć ale słyszę, że jej to nie wychodzi. W sumie bardzo mało dzisiaj zjadła – zastanawialiśmy się z Zuzą jak spowodować aby systematycznie małymi porcjami ale jednak jadła. Musimy cos wykoncypować – dzisiaj zjadła zupkę Mariolki tylko po to, żeby nie denerwować Zuzy.

Renata zaczyna czasami pokasływać (sic!).
Nie wiem jak mam Wam wszystkim dziękować za tyle oznak przyjaźni i pomocy. Brak mi słów. Dziękuję.
Rafał 

18 dzień świadomego życia z rakiem

1 komentarz:

  1. Witaj Rafal, mam nadzieje,ze dzis bedzie dla Was lepsze niz wczoraj. Myslami jestem z Wami. Rozmawialam z sekretarka dr. Burzynskiego I mam dla Was pelen zestaw informacyjny dotyczacy kliniki DR. Burzynskiego. Zawiera on pelna informacje o koniecznych badaniach do bezplatnej konsultacji. W tej klinice dobieraja leczenie indywidualnie dla kazdego pacjenta stosujac kabinacje ok 40 lekow Nazywa sie to " Gene targeted therapy". Koszta leczenia o dziwo nie sa absolutnie zawrotne mam rowniez ich rozbicie.. Jesli chcesz moge zalaczyc to na blogu albo wyslac Ci informacje emailem na Twoj prywatny email. Moj email ekolsut@hotmail.com. Przetlumacze Ci rowniez na szybko cala informacje abys nie musial poswiecac temu czasu. Trzymajcie sie pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń